Dialektyka linii
Na dłoni - linia,
niewiarygodnie krzywa -
przed jutrem kurczy się w ekstazie;
co świadczy
(taka jest opinia),
że rozum ludzki nam, na razie,
nie wystarczy.
Bo o tym,
co tam, za kurtyną –
potrafi wiedzieć tylko dusza;
więc, bardzo pokutować muszę.
Słowo – bez czynu –
prawie nic nie znaczy.
Lenistwo nieraz się tłumaczy
słabością, wiekiem,
brakiem wiary...
Stąd ciągle lepszych czasów czeka.
Jest myśl człowieka
wielkim Bożym darem;
należy wierzyć
w jego moc poznawczą,
mierzyć i marzyć
z uśmiechem na twarzy.
Jesteś ktokolwiek,
ale… – kły pod spodem;
gra każdy człowiek
dwie przeciwne role:
jest prawdomowność wolności dowodem,
natomiast kłamstwo –
drogą do niewoli.
Przepraszam państwa, –
kto tu jest od mafii?
Pozwolę sobie
na dobre odpukać…
Zła filozofia
wszystko zepsuć potrafi;
w tym, również, – wielkie dzieła sztuki
oraz opinię
siedzącego na tronie,
którego krzywa linia,
wbrew pięknu i harmonii,
boli
sumieniami dłoni.
|
Do mojej kobiety
Kto nam roz-pasjonu-
-je mowy brzmieniem,
Oraz szczególnym się wyróżnia uczulieniem
Na zme-ta-fo-ry-zjanowany świat,
Ten nawet wiatr
nazywa po imieniu,
Po im i en, i miano-wicie iu.
Jeżeli, naturalnie, pasjonu…
Miano-wiąć wszystko, co spoty-
-ka w drodze drogiej,
Poeta zawsze bliższy jest do Boga
Przez urzeczywistnienie własnych snów,
Gdzie mało słów,
Ale sma–żona woda.
S ma żona, – co oznacza – Ty,
Gdy znowu z Tobą
ka–my się spoty.
|
Irenka Gołybardowa "pracuje" żoną Autora. |
|
|
Strona: [1] | [2] | [3] | [4] | [5]
|