W. Adamski zaznaczył, że we Wrocławiu przygotowania idą z wyraźnym wyprzedzeniem harmonogramu: „Mamy piękne doświadczenie z przyjęcia prawie miliona ludzi na moment pielgrzymki Papiża Jana Pawła II. Więc na podobne okazje zawsze mamy odpowiednio przygotowane struktury.”

Nowy terminał na lotnisku we Wrocławiu daje możliwość zwiększyć ilość pasażerów od 0,5 do 2,5 mln na dobę. Kolejarze gwarantują 10 pociągów na trasie Wrocław–Kijów. Prowadzone są również negocjacje o wprowadzeniu pociągu Paryż–Lwów. Już za pięć miesięcy mają być przygotowane mapy ruchu wszystkich zasobów komunikacji.

Grzegorz Opaliński opowiedział o warunkach przekroczenia granicy między Polską a Ukrainą, o utworzeniu sześciu dodatkowych przejść granicznych. Organizatorzy obu krajów życzą sobie, aby bilet kibica na stadion był jednocześnie przepustką na przekroczenie granicy.

W bardzo powściągliwy a jednak ostry sposób wysłowił szereg uwag Janusz Rybak, powiedziawszy m. in.:

„Jeżeli nam – Polsce i Ukrainie – przydzielono EURO 2012, to znaczy, że Europa naprawdę chce naszej rozbudowanej współpracy. Niestety, praktyka biznesowa nie potwierdza zbyt wielkiego rozwoju stosunków w tym kierunku. Przedsiębiorcy polscy ciągle napotykają się na rozmaite bariery w ukrainskich urzędach, w przepisach prawnych, w negatywnej i nieżyczliwej postawie biurokracji.

Prowadząc biznes na całym świecie, Polacy ciągle się boją, że na Ukrainie jch może spotkać bankructwo albo odmowa spłacenia za towar czy usługę.”

W. Pidwysocki, emocjonalnie reprezentujący Ministerstwo Hospodarki Ukrainy, zaproponował wspólnie – przez polskie i ukraińskie koła biznesowe – opracować Ustawę, jaka ma otworzyć wrota dla normalnego biznesu i wnieść ją do parlamentu ukraińskiego.

Natomiast W. Adamski nie bawił się w bańki mydlane „potężnych inicjatyw”, a w sposób konkretny poprostu poinformował, że osobiście gwarantuje bezopłatnie nadanie 400 metrów kwadratowych dla rozmieszczenia ekspozycji Ukrainy na EXPO 2012 we Wrocławiu, oraz przydziela 1 mln euro na utrzymanie personelu ukraińskiego na wystawie.

Nawiązując do problemu komunikacji, p. Adamski zaznaczył, że czas przejazdu samochodem na trasie Kijów–Lwów za rok będzie stanowił nie więcej jak pięć godzin.

Wtedy ja postawiłem pytanie organizatorom, reprezentującym wladze Kijowa: „Bardzo dobrze, że z Wrocławia do Kijowa można będzie dotrzeć tak szybko. Ale proszę Państwa, ile czasu będzie wtedy stanowił przejazd taksówką w centrum Kijowa, ponieważ dzisiaj lepiej chodzić pieszo z powodu niekończących się korków? Tym bardziej, że corocznie w stolicy rejestruje się 50 tys nowych samochodów?!”

Rozbawiona sala wybuchła śmiechem, a nieco strwożony zastępca naczelnika Urzędu sportowego stołecznej Administracji Wolodymyr Sadomow pośpieszył zapewnić dziennikarza, że sytuacja zostanie naprawiona...

Impreza w Ambasadzie trwała ponad cztery godziny. Dziennikarzom nadano wiele ciekawych informacji i duzo czasu na zadawanie pytań, no i oczywiście – obfity wybór napojów i pysznych dań z faszerowanym jesiotrem wlącznie.

EURO 2012 wyraźnie nabiera smacznych kształtów.

Eugeniusz GOŁYBARD
Zdięcia – Borys DRAGIN