Wydarzenie niecodzienne
Na drodze do NATO
trzeba najpierw zorganizować „okrągły stół”,
a potem jeszcze przeprowadzić lustrację
To tylko jeden z kilku bardzo ważnych wniosków, co można było wyciągnąć z unikalnej konferencji prasowej czterech Ambasadorów Nadzwyczajnych w Ukrainie, reprezentantów krajów-członków „Czwórki Wyszegradskiej”: Słowacji – Urbana Rusnaka, Polski – Jaceka Kluczkowskiego, Węgrzech – Andrasza Barszonia, Czech – Jarosława Baszty.
Organizator konferencji, dyrektor Funduszu „Demokratyczne inicjatywy” Ilko Kuczeriw, zaproponował do uwagi obecnych dziennikarzy trzy zasadnicze pytania: Jakie są euroatlantyckie perspektywy Ukrainy? Na co wskazuje doświadczenie członkowstwa w NATO? Czy istnieje alternatywa NATO? Te pytania są szczególnie aktualne w obliczu trzech wielkich tegorocznych jubileuszy: 70’ rocznicy rozpoczęcia II Wojny Światowej (która, jak wiadomo, zaczęła się bescialskim napadem wojsk hitlerowskich i stalinowskich z obu stron na Polskę), 60’ rocznicy utworzenia Północno-Atlantyckiego Aliancu (NATO) oraz 20’ rocznicy pokojowych narodowo-demokratycznych rewolucji w krajach Centralnej i Wschodniej Europy z usunięciem ich komunistycznych rządów. Na początku każdy z Ambasadorów krótko zreferował główne momenty europejskiej integracji swego kraju do odpowiednich struktur NATO i UE oraz dzisiejszą sytuację w ocenach opinii publicznej. Na tym tle pan Ambasador RP Jacek Kluczkowski miał szczególną okazję do satysfakcji, ponieważ w tym roku, oprócz wspomnianego wyżej (i bardzo symbolicznego co do dynamiki wydarzeń) jubileuszu „70–60–20”, Polska świętuje (akurat w tych wiosennych dniach) 10’ rocznicę wtąpienia do NATO i 5’ rocznicę wtąpienia do UE. Jacek Kluczkowski: „Dwadzieścia lat temu odbyła się konferencja „okrągłego stołu”. Te obrady zapoczątkowały proces politycznej i gospodarczej transformacji społeczeństwa w naszym kraju. Jest wielką okazją dla nas, Polaków, żeby teraz, z perspektywy tych lat, krytycznie podsumować nasz dorobek – co osiągnęliśmy i zrobić odpowiednie wnioski: co się udało, a co potrzebuje korekty. Uważam, że ten przegląd ubiegłych dwudziestu lat jest dla nas bardzo pozytywnym. A wśród pozytywów, z których naprawdę możemy być dumni, mamy przedę wszystkim zaznaczyć nasze wstąpienie do NATO i UE. Przygotowanie i wstąpienie do tych struktur okazało się dla nas potężnym wsparciem nie tylko w sprawie pozytywnego reformowania Polski w wielu dziedzinach praktycznego doskonalenia się i lepszej organizacji życia, ale również w politycznym zbliżeniu z innymi krajami Europy.” Andrasz Barszoń: „Dwadzieścia lat temu, podobnie jak w Polsce, u nas na Węgrzech również odbyły się obrady „okrągłego stołu” i z tego również zaczęły się pozytywne zmiany. I w podobny sposób, jak w Polsce, odbywało się nasze przygotowanie i wstąpienie do europejskich i euroatlantyckich struktur. Dlatego w podobny sposób, że mamy z Polską podobne doświadczenie rozwoju w warunkach demokracji 1930-ch przedwojennych lat, a potem – wiadomych deformacji powojennych. I tak samo jak Polska, uważamy, że bezpieczeństwo naszego kraju zależy również od bezpieczeństwa naszych sąsiadów. Dlatego podtrzymujemy również dążenia Ukrainy w kierunku zjednoczonej Europy. Ale, żeby te dążenia zostały zrealizowane, musicie najpierw znaleść porozumienie między różnymi grupami we własnym społeczeństwie.” Jarosław Baszta: „W ciągu tych lat przeszliśmy podobną drogę, o czym przed chwilą opowiedzieli moi koledzy-ambasadorowie. Dwadzieścia lat temu nasz naród pamiętał o przebywaniu wojsk radzieckich w Czechach i dlatego wstąpienie do NATO było dla nas największym pragnieniem. Również teraz my jesteśmy zainteresowani w dalszym rozszerzeniu strefy stabilności i bezpieczeństwa w Europie na tyle, na ile to jest możliwe. I w tym sensie należy rozumieć nasze intencje wobec Ukrainy”. Pod czas konferencji nie brakowało zapytań oczywiście głupich, jak na przykład jednego z dziennikarzy: „Wczoraj wiadomy dyplomata z byłej Jugosławii powiedział, że NATO jest nieobliczalną agresywną organizacją. Jak Panowie uważają, czy wobec tego Ukrainie warto wstępować do tego Aliansu?” Urban Rusnak: „My nie jesteśmy upoważnionymi dawać rad Ukrainie. Natomiast możemy podzielić się własnym doświadczeniem, które jest oczywystym i niewątpliwie pozytywnym. Właśnie dlatego nas tu zaproszono. A jeżeli idzie o roli NATO w dzisiejszym świecie, to trzeba wyznać, że właśnie kraje Aliansu utworzyli w Europie strefę stabilności, demokracji i dobrobytu. Na jaskrawym przykładzie naszej Słowacji widzimy, że ten dobrobyt konsekwentnie poszerza się na każdy kraj wstępujący do NATO. Dlatego my po sąsiedzku szczerze życzymy Ukrainie również wstąpić do tej strefy stabilności i dobrobytu”. Pytań było dużo. Odpowiedzi były dokładne i wyczerpujące, informatywne. Na przykład Czechy, po wstąpieniu do NATO skrócili swoje wojsko od 100 do 30 tys. osób i, jednocześnie, jak kaźdy inny kraj Aliancu, zostali wyspecializowane na obronę przeciwchemiczną i przeciwbakteriologoczną. Oprócz tego Czechy są współodpowiedzialne za obronę nieba nad krajami nadbałtyckimi. Jarosław Baszta: „Są rzeczy oczywiste. Zagroźenia istnieją, a skutecznie obronić się pojedyńczo na przykład nam, krajowi z 10 mln. ludności, nie jest realnym. Wtedy postawimy pytanie: Jaka moźe być alternatywa NATO? Na razie, ani my, ani nasi koledzy w centrum Europy takiej alternatywy nie widzimy”. Urban Rusnak: „Wstąpienie do NATO – to kwestia nie zewnątrzpolityczna, lecz wewnątrzpolityczna. Jeźeli chcemy źyć jak społeczeństwo wolne, suwerenne i demokratyczne, powinniśmy opanować doświadczenie zjednoczonej Europy. Przecieź jest całkiem oczywistym, źe wstęp do NATO daje moźliwość wprowadzić demokratyczny porządek i wyźszy poziom dobrobytu obywateli”. Jacek Kluczkowski: „Osiągniencie demokratycznego porządku i wyźszego poziomu dobrobytu obywateli zawsze jest wynikiem pewnej aktywności społecznej. Dla nas, Polaków, bardzo optymistycznym znakiem swego czasu był słynny Narodny Ruch Ukrainy, który zaznaczyl europejskie perspektywy dla swego ludu”. Andrasz Barszoń: „Najwaźniejszym zawsze jest to, czy ludność gotowa aby wesprzeć aktywistów-patriotów, którzy pragną realizować i utrwalić niezaleźność swego kraju”. Dziennikarka rosyjskiej agencji „Interfaks-Ukraina” poprosiła skomentować informację (a faktycznie w swoim zapytaniu stwierdziła) o tym źe NATO już nie jest mocną organizacją i potrzebuje reformowania. Urban Rusnak: „NATO, od momentu utworzenia, przebywa w stanie ciągłego reformowania, ponieważ ciągle zmienia się sytuacja na świecie, w Europie, w świadomości ludzi, a zwłaszcza intencje rządzących elit. Nowe zagrożenia, takie jak teroryzm, ataki cybernetyczne, wojny informacyjne etc również wymagają reformowania NATO”. Andrasz Barszoń: „NATO przebywa w stałym reformowaniu. Wszystko, co się odbywa w NATO, jest wykonywane ściślie według Ugody Waszyngtońskiej z 1949 roku, której niezmienność w ciągu 60-ciu lat świadczy o doskonałości dokumentalnego ugruntowania tej organizacji. Wielu ludzi wprost nie rozumią jak pracuje Alianc. Trzeba chociażby przeczytać tę Ugodę”. A tu akurat znowu pytanie (tym razem z internetu) do Ambasadora RP, które świadczy o tym, jak ludzie wprost nie rozumią: „W Polsce przeprowadzono lustrację wiadomych osobistości. Czy to pawda, że Lech Wałęsa jest agentem KGB?” Jacek Kluczkowski: „Pan Prezydent Lech Wałęsa jest naszym narodowym bohaterem. Plotki i różne insynuację tu nie mają żadnego uzasadnienia, ponieważ specjalne badania przeprowadzone przez IPN (Instytut Pamięci Narodowej) nie dają żadnych podstaw dla wątpliwości co do tego, że Lech Wałęsa jest człowiekiem o nieposzlakowanej reputacji. Lustracja w Polsce odbyła się w celu usunięcia komunistów od władzy. Lustracja nie jest obowiązująca dla wszystkich obywateli. Natomiast dla osób ubiegających o stanowisko na służbie państwowej – jest proceduralną koniecznością. W razie kiedy pewna osoba wyzna swoje byłe powiązania ze służbami specjalnymi oraz wyjaśni pewne okoliczności, wtedy może być przyjęta na odpowiednią posadę. Jeżeli człowiek skłamał – nie przejdzie. I wtedy jego kłamstwo będzie opublikowane na podstawie materiałów udokumentowanych IPN”. Jak powiedzieli na ten temat ambasadorowie Węgrzech i Czech, w ich krajach również na różny sposób przeprowadzono lustracje. Na Węgrzech tym się zajmował sąd specjalny, a czeska Ustawa z 1991 roku zabrania przyjęcie do służby państwowej byłych działaczy komunistycznych oraz pracowników SB. W roku 1999 ta Ustawa była uściślona na pewne wymogi według standardów NATO. Lustracja okazała się w każdym kraju skutecznym narzędziem bezbolesnej dla społeczeństwa selekcji kadry kierowniczej. Selekcji na podstawie kryteriów moralności i odpowiedzialności w obronie narodowych racji stanu. Reasumujac, można powiedzieć, że w wyniku przeprowadzenia „okrągłych stołów”, lustracji i przygotowania ku wstąpieniu do euroatlantyckich struktur, we wszystkich krajach „Czwórki Wyszegradskiej” zjawiły się nowe elity polityczne, którzy postawiły te kraje na drogę stałego, racjonalnego, uczciwego rozwoju.
Eugeniusz GOŁYBARD Zdjęcia – autora.
|