Otwarcie i sumiennie
Pojednanie na fundamencie prawdy i przebaczenia
– obowiązek spoleczeństw szanujacych tozsamość narodową
W ciagu trzech dni w Centrum kultury i sztuki Uniwersytetu „Kyjowo-Mohylanska akademia” odbywała się niecodzienna aczkolwiek bardzo aktualna Naukowa Konferencja Międzynarodowa p. t. „Geopolityka, pogodzenie i pamięć”.
Można powiedzieć, że całkiem jakościowym streszczeniem imprezy była konferencja prasowa w Ambasadzie RP w Kijowie, gdzie organizatorzy tego przedsięwzięcia przedstawili ważniejsze wytyczne trzydziennego sympozjum. Właśnie organizatorami – członkami Komitetu organizacyjnego Konferencji Międzynarodowej p. t. „Geopolityka, pogodzenie i pamięć” – wystąpili: pani Radca do spraw nauki Ambasady RP w Kijowie, doktor filologii Ola Hnatiuk; prof. Uniwersytetu Lwowskiego, doktor Jarosław Hrycak; Dyrektor Instytutu badań społecznych francuskiego Centrum badań naukowych (CNRS) prof. Gorges Mink; kierownik Działu etnopolitologii Instytutu politycznych i etnonarodowych badań NAN Ukrainy prof. Jurij Szapował. Idea tej Konferencji Międzynarodowej z udziałem trzech krajów – Polski, Francji i Ukrainy – zrodziła się pod czas towarzyskiego spotkania z Ambasadorem Francji w Kijowie. Wtedy wielkie zainteresowanie wywołało omówienie problemu pamięci historycznej i pamięci narodowej. Aktualność problemu szczególnie ostro powstała teraz, po obaleniu komunizmu, zwłaszcza w krajach Europy Wschodniej. Właśnie z tego zaczęła się epoka odnowienia pamięci historycznej, w której każdy naród sięga do swoich korzeni, pragnie rekonstruować (albo nawet wybudować) uświadomienie własnej tożsamości narodowej. Czasami ten proces uświadomienia własnej identyczności narodowej wynosi z przeszłości na powierzchnię dnia dzisiejszego nie tylko wcześniej nagromadzone urazy, ale również urojenia i mity. Wystarczy tu chociażby zwrócić się do istniejących traktowań dziejów na terenach Polski i Ukrainy w wersji historyków obu krajów oraz do przykładów odzwierciedlenia tych traktowań w opinii publicznej. Nie można wybudować nowej Europy – naprawdę zjednoczononej – jeżeli się nie da pojednać zainteresowań narodów na płaszczyznie wzajemnego zrozumienia, szacunku i zaufania, w tym – szacunku i zaufania do pamięci narodowej. Zresztą, Europa już ma dobre przykłady rozwiązania podobnych problemów między Francją a Niemcami. Właśnie z franko-niemieckiego porozumienia i pojednania począł się cywilizacujacy ruch Europy na Wschód. Teraz w podobny sposób są łagodzone stosunki między Francuzami i obywatelami byłych kolonii Francji, którzy występują o kompensację. Z trudem, ale stopniowo również stabilizuje się międzyetniczna sytuacja na terenach byłej Jugosławii. Niestety, niektóre spoleczeństwa, grupy spoleczne albo ich liderzy wykorzystują międzyetniczne napięcia jako broń ideologiczną dla osiągnięcia pewnych celów politycznych, co w koncu prowadzi do ślepego zaułku. Więc podstawowy cel tej Konferencji Międzynarodowej – na podstawie szerokiej wymiany zdań i naukowej rekonstrukcji wydarzeń historycznych – wypracować rekomendacji dla polityków. Jurij Szapował: „Nie bardzo wierzę w zainteresowanie ze strony polityków ukraińskich. Natomiast wartość Konferencji polega na tym, że daje ważne doświadczenie na podstawie studiów i podsumowania faktów pamięci historycznej. Nie musi być tak, że dyskusje naukowe, debaty polityczne czy negocjacje międzynarodowe stają – jak to nieraz widzimy –polem bitwy za własną tożsamość narodową. Należy uzmysłowić takie tragedie jak Hołokost a zwłaszcza Hołodomor, którego ważne aspekty czasem są odsuwane na margines. Jest problem rozdzielenia tożsamości ukraińskiej – od liberalnej do ultranacjonalistycznej. Z takim bagażem trudno krokować w przyszłość.” Jarosław Hrycak: „Największe wydarzenie niniejszego okresu historycznego jest ukraińsko-polskie porozumienie i pojednanie w sprawie wydarzeń tragicznych dla obu narodów. To jest największe wydarzenie geopolityczne. Ale czy w podobny sposób nam się da pokonać drogę do porozumienia i pojednania ukraińsko-rosyjskiego? Odpowiedź na to pytanie ma bezpośrednie znaczenie do naszych stosunków nie tylko z Moskwą ale również z Brukselą. Ponieważ dyskusje ukraińsko-rosyjskie – czego by one nie dotyczyły – zawsze mają znaczenie geopolityczne.” Ola Hnatiuk: „Organizując tę Konferencję jako naukową, unikalną swoją publicznością i różnorodnością pytań do konwersacji, chcielibyśmy, żeby jej wpływ jaknajwięcej poszerzył się poza strefę zainteresewań wyłącznie naukowców.” Koleżanka z redakcji ukraińskiej radia „Swoboda” Bogdana Kostiuk zapytała: „Na Ukrainie są ludzie, którzy zaprzeczają Hołokost a zwłaszcza Hołodomor. Czy opinie takich oponentów również mają być wysłuchane?” Odpowiedź organizatorów była bardzo wyraźna, ścisła i lakoniczna: „A czy osób z takimi przekonaniami można nazwać naukowcami?!” Natomiast takie wiadome dzialacze nauki, jak Myrosław Popowycz, Natalia Jakowenko, Jerzy Jedlicki, Daniel Rozenberg, Tomasz Stryjek, Roman Szporluk, Leonid Finberg, Filipp de Siurman, Benjaman Stora, Barbara Szacka i wiele innych ich kolegów uradowali obecnych na Konferencji treściowymi wykładami, ciekawymi i korzystnymi doświadczeniami, przykładami z własnych obserwacji życiowych. W sposób otwarty i tolerancyjny, w ciągu trzech dni, w pięciu posiedzeniach panelowych i pod czas „okrągłego stołu” oraz wyswietlaniu filmów „Hołokost od kuli – historia zapomniana” Romana Ikara oraz „Żyjący” Serhija Bukowskoho było stworzono wszystkie niezbędne warunki dla poznania prawdy historycznej i zrobienia uczciwych wniosków. Konferencja zebrała cały „kwiat” naukowy i wywołała wielkie zainteresowanie nie tylko naukowców, studentów i mediów, ale również przedstawicieli „frontu” politycznego. Ale czy potrafią politycy należycie wykorzystać w interesach Ukrainy szansę nadaną im przez myślące elity naukowe Polski, Ukrainy i Francji?
Eugeniusz GOŁYBARD
|