Godnym i sprawiedliwym podsumowaniem duchowej części Dnia Skupienia była Msza święta, podczas której chór pod kierownictwem Olgi Bondarewej spisał się na medal. Nieco później na placu przed klasztorem i kościołem p. w. Trójcy Przenajświętszej ze szczególnym przejęciem i wdzięcznością entuzjastycznie odśpiewaliśmy na cześć proboszcza o. Pawła Tomysa:

„Uwielbiajcie Pana

ludzkich serc bijące dzwony

Padnij na kolana

przed Nim ludu utrudzony.

On osuszy twoje łzy

On ratunkiem będzie ci...”

Smakowitym zakończeniem imprezy stał się obfity poczęstunek, rarytasem wyśmienitego jadłospisu którego był kurzy filet, wcześniej wymoczony w specyfikach i upieczony do stanu całkowitej pyszności tuż obok na rożnie - osobiście przez o. Pawła.

W drodze powrotnej do Kijowa, z wdzięcznością powracając myślą do przeżytych radosnych chwil tego niezwykłego, naprawdę cudownego dnia, przypomniałem sobie dwie słuszne sentencje św. Ignacego z Loyoły:

„Winniśmy zawsze mieć w podejrzeniu wymówki ciała, bo zwykło ono słabością sił usprawiedliwiać ucieczkę przed trudem. Całym wysiłkiem, każdego dnia, samozaparcie, starannie i konsekwentnie, nie zwracając uwagi na opinię ludzi wątpiących, powinien polewać to beznadziejnie zaschłe drzewo, dopóki nie wypuści zielone liście”.

Praca nad sobą dla dobra innych i dla zwycięstwa Prawdy na świecie – jest najbardziej konkretną i oczywistą formą miłości.

A stosownie skupienia, to naprawdę warto, żeby od czasu do czasu taki dzień zechciał i naprawdę zorganizował sobie każdy.

Eugeniusz GOŁYBARD
Zdięcia – Autora


Strona: [1] | [2]




[Kto MY jesteśmy? / Хто МИ такі?] [Szukajcie – znajdziecie / Шукайте – знайдете] [Schemat strony internetowej / Схема Інтернет–сторінки][Log In]
2024 © Wszelkie prawa zastrzeżone - Eugeniusz Gołybard